Sławkowski Szczyt – porażka.

Piątkowy wieczór to idealna pora na wskoczenie w dresik, piwko i przeglądanie leżących na dysku zdjęć z różnych wycieczek. A to przywołuje różne wspomnienia i dzisiaj podzielę się jednym z wyprawy w Tatry słowackie. Urlop na Słowacji postanowiliśmy rozpocząć szlakiem na Sławkowski Szczyt, który uważany jest za raczej łatwy. Start znajdował się niedaleko miejsca, w… Czytaj więcej »

Śnieżka po czesku

Dziś prezentujemy szlak, który zapadł nam w pamięci ze względu na piękne widoki i świetne towarzystwo! Dzieliliśmy się już szczegółami organizacyjnymi z naszej studenckiej majówki i pięknym szlakiem do Łabskiej Budy. Oto kolejne wspomnienie z tej wyprawy – wejście na Śnieżkę z miasta Pec pod Sněžkou. Jednym z założeń podczas planowania naszych wypadów na szlak… Czytaj więcej »

Sudety – majówka w górach

Przedstawiamy plan na aktywne spędzenie majówki ze znajomymi, który nie zamorduje Waszego budżetu. Góry to naszym zdaniem najlepsze miejsce na wypad z przyjaciółmi – nic tak nie cieszy jak piwko na wspólnie zdobytym szczycie! Co roku zastanawiamy się jak dobrze wykorzystać czas urlopu około majowego z przyjaciółmi. Kilka lat temu mięliśmy okazję spędzić majówkę na… Czytaj więcej »

Weekend w Karkonoszach

Wyjazd w góry to dla mnie zawsze wymarzony, idealny prezent. W tym roku wybraliśmy się w Karkonosze na krótki spacer po schroniskach. Odwiedziliśmy sławną Samotnię i świetnie zlokalizowane Schronisko PTTK Odrodzenie. Dziś prezentujemy nasz pomysł na wycieczkę w góry. Plany vs. rzeczywistość Założenia były takie, że przyjeżdżamy do Karpacza o w miarę racjonalnej godzinie, aby… Czytaj więcej »

Majówka w Dolinie Łaby

Wypad do Karkonoszy to zawsze dobry pomysł na przedłużony weekend. My przemierzaliśmy szlaki przy okazji majówki, którą spędzaliśmy ze znajomymi. Prezentujemy najpiękniejszą trasę, którą udało nam się zrobić, prowadzącą wzdłuż rzeki Łaby, przez Łabską Budę, aż do samego Harrachova. Kolor szlaku: niebieski, pod koniec żółty.Długość: 20 kmCzas przejścia: 6 hPoziom trudności: łatwy. Rozwijając myśl: duża… Czytaj więcej »

Tatry po cichu

Tatry snują się za mną od czasu naszej ostatniej zimowej wizyty, podczas ktorej absolutnie się w nich zakochałam. Postanowiłam sobie wtedy, że regularnie będę odwiedzać to miejsce, zdobywać nowe szczyty i szlajać się kolejnymi szlakami. Uwielbiam te krajobrazy, bo za każdym razem można dostrzec w nich inne cuda. To niesamowity spektakl, który chciałabym podziwiać choć… Czytaj więcej »

Kościeliski spokój

Ostatniego dnia naszej wycieczki w górach postawiliśmy na odpoczynek. Spokojne spacery dają możliwość zobaczenia rzeczy, których nie jesteśmy w stanie wyłapać gdy ogranicza nas czas. Bez celu bywa nawet piękniej! Trzeba umieć zwolnić, wyluzować – przestać się spieszyć. Pogodzić się z tym, że czasem nie jesteśmy w stanie wpłynąć na bieg wydarzeń. Trudno. Bierzmy to… Czytaj więcej »